Iwona Rudnik

MEDYTACJA W PIRAMIDZIE

Jest godzina 5.00 rano, 17 października 2021r. Zmierzamy grupą jednej energii w 33 osoby do Piramidy Miłości. Są 22 kobiety i 11 mężczyzn, którzy usłyszeli wołanie swojego serca i duszy, aby tutaj być. Płaskowyż w Gizie jest pusty, tylko my, kilku strażników i witające nas bardzo ciepło psy, których to miejsce stało się domem. Wchodzimy w ciszy, po rampie i w momencie przejścia przez bramę Wielkiej Galerii, każdy z nas doznaje inicjacji swojego Jam Jest.

Bogini Bastet rozsypuje na nasze ciała diamentowy pył galaktyczny, który wyrówna możliwości każdego z nas. Stajemy w znaku X. Łączymy się z Ziemią i Wszechświatem. Czuję, jak przez mój pępek łączę się ze wszystkimi Istotami Duchowymi, które są ponad nami. Wróciliśmy do domu.

W momencie kiedy stajemy na środku Komnaty, w miejscu gdzie wcześniej stała skrzynia, nasza energia jest zrównoważona i świetlista. Widzę ogromną radość Istot duchowych, że Jesteśmy. Porozumiewamy się w grupie, czujemy wielkość naszego zadania. Stajemy w ustawieniu sześcianu Metatrona i w momencie kiedy się to wydarza już niczego nie czuję. Płynę.

Wibracje mojego ciała są tak intensywne, że chcę dostać się do nich, do góry. Dostrzegam jak Inga staje się tuba Światła, wirująca spiralnie, do naszych Istot Duchowych i z powrotem.

Krystian i Andrzej z perłą czyli kamieniem prawdy są najbliżej Ingi, chociaż fizycznie są 2-3 metry dalej.

Tuba Światła Ingi przepływa przez Arkę. Każdy z nas staje się złotym promieniem, który pulsuje w górę i w dół, jednocześnie. Nasza Kochana Iwonka (Stankiewicz) zbiera nasze promienie w jedną energię i przekazuje ją od nas do góry. Zbiera te promienie i umieszcza je w tubie światła.

Teraz dokonuje się celebracja wzniesienia energii miłości bezwarunkowej. Arka jest w środku, a Christian uaktywnia ja dwoma kluczami. Czuję że moje ciało chce się oderwać od Ziemi, chce pomknąć, czuję jak moje ciało wibruje. Jestem i w środku Piramidy i na zewnątrz jednocześnie.

Czuję ogromne drżenie, radość. Radość we mnie jest ogromna. Słyszę głos: „Witajcie w swoim domu”. Izyda, Anubis łączą energię Piramidy Miłości poprzez naszą bezwarunkowa miłość dla ludzi, żeby każdy, kto do niej wejdzie albo przytuli się do jej kamieni na zewnątrz mógł otrzymać najwyższy dar.

Nie wiem co się działo dalej, byłam energią. Płynęłam Światłem. Jak Inga skończyła prowadzenie medytacji i wszyscy się uścisnęliśmy zobaczyłam niebieskiego człowieka. To Ozyrys przybył, żeby nam podziękować. On nigdy się nie pojawiał w trakcie medytacji. Bardzo się ucieszyłam, że mogłam go zobaczyć.

W ogromnej radości zeszliśmy do Komnaty Królowej. Pooddychalismy tą niezwykłą energią i słyszeliśmy głos: „Dokonało się”. W ciszy wyszliśmy z Piramidy i na niebie zobaczyliśmy Gołębicę, a obok niej z jednej i z drugiej strony Izyda rozpostarła swoje ogromne skrzydła.

Dziękuję że mogłam w tym niezwykłym spotkaniu uczestniczyć, w grupie przyjaciół.

To kolejny krok do Nowej Ziemi ludzi Piątego Wymiaru.

Pod koniec medytacji pojawił się Saint German, żeby zakończyć tę medytację. Zrobił dwa półkola łącząc nas razem, abyśmy mogli wrócić do naszego życia w Teraz.

Iwona Rudnik

0 Komentarzy

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Skontaktuj się z nami

Masz pytania? Napisz do nas!

Wysyłanie
©2024 Fundacja „Mądrość Narodów"

Wykonanie: noFlash

lub

Zaloguj się używając swojego loginu i hasła

Nie pamiętasz hasła ?