MEDYTACJA W WIELKIEJ PIRAMIDZIE
Niedziela, 17 września 2021 r.
„Te działania są zapisane w Księdze Ziemi i to się stanie” – powiedziała Izyda.
I stało się! 17 dnia, w miesiącu X, 2021 roku, 33 osoby połączyły swą energię i otworzyły Złotą Bramę Piątego Wymiaru.
Nie do końca potrafię opisać co działo się wewnątrz Piramidy. Co czułam? W przestrzeni serca do pępka uruchomiłam bezwarunkową miłość i wdzięczność najpierw do swoich najbliższych, a potem do wszystkich ludzi i całej planety Ziemia. Wtedy buchnęło światło. Początkowo unosiło się nad podłogą komnaty króla, by za chwilę wypełnić Ją całą. Ujrzałam Jeshuę i Marię Magdalenę, uśmiechniętych i pełnych światła i miłości. Wtedy poczułam łzy spływające po policzkach. Nie próbowałam ich nawet wycierać. To były łzy szczęścia, wdzięczności i bezwarunkowej miłości.
W świetle ujrzałam wiele głów. To były głowy dzieci. Dzieci, których jestem opiekunem. Łzy płynęły, a ja czułam, że wszystko jest dobrze, że dopełnia się to co ma się wydarzyć. Wciąż otaczało nas wszystkich światło. Wyraźnie ukazał mi się Ankh i kwiat Życia, które towarzyszyły mi od kilku dni. Na koniec przybyła biała gołębica. Wiedziałam, że to Iwonka Stankiewicz. I oczywiście Izyda, która swymi skrzydłami obejmowała całą komnatę króla i nas wszystkich. Moje serce biło tak mocno, jakby chciało wyrwać się z piersi. A ja byłam najszczęśliwsza na świecie. Czułam, że JESTEM. Po wyjściu z komnaty króla naszym oczom ukazał się widok anielskich skrzydeł i w środku gołębica. Czy potrzeba więcej znaków? Dziękuję, dziękuję, dziękuję.
Beata Duda